< Z raportow

Z raportów policyjnych.

 


Zwłoki wisiały dobrze wyeksponowane, wkomponowane we framugę drzwi.


Dochodzenie było utrudnione, bo świnia została zjedzona.


Podejrzany zrobił dużą i małą potrzebę wewnątrz spodni celem uniknięcia odpowiedzialności.


Odstąpiłem od czynności, ponieważ para wymagała pomocy medyczno-seksualnej.


Na drodze leżał martwy pies, a obok niego prawdopodobnie jego właściciel, też denat.


W trakcie interwencji zostałem uderzony miękkim gównem.


Przy nietrzeźwej znaleziono trzeźwe niemowlę.


Po oględzinach stwierdzono, że worek był pusty, ponieważ był dziurawy.


Poszkodowana została kopnięta w siedzącą część ciała.


Podejrzany nie przyznaje się do winy z powodów osobistych i światopoglądowych.


Poszkodowany został odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zakładzie pogrzebowym.


W gwałcie brały udział gromnica wraz butelką.


Na mojej głowie zbeszczeszczono orła z koroną.


Podkreślam ponownie, że patrol pieszy nie jest w stanie w żaden sposób skutecznie ująć i zatrzymać uciekającego samochodu.


Ukrywał się w śmietniku, przez co cuchnął tak intensywnie, że nawet pies służbowy się skrzywił.


Patrolując ulicę zauważyłem spokój.


Właściciel bił konia, aż do zdechnięcia.


Na miejscu zdarzenia spotkałem trzech denatów, z których dwoje dawało oznaki życia w postaci przekleństw, a trzeci był całkiem nieżywy.


W lesie zastaliśmy drzewa, krzaki oraz towary niewiadomego pochodzenia.


Był to pies marki wilczur.


Rozpytywany nie widział poszukiwanej ani niczego, bo był niewidomy.


Podejrzany bił swoją żonę, z którą miał pięcioro dzieci za pomocą sznurka.


Dnia... o godzinie... patrolując ulicę zauważyliśmy grupę osobników zachowujących się podejrzanie.

Podeszliśmy do nich celem wylegitymowania. Na naszą prośbę o okazanie dokumentów odpowiedzieli

„Spierdalajcie” co też niezwłocznie uczyniliśmy.


Komentarz: W zasadzie do policji przyjmowane są osoby posiadające co najmniej maturę...


Powrót.